„A powiadam wam: Ktokolwiek by odprawił żonę swoją, z
wyjątkiem przyczyny wszeteczeństwa, i poślubił inną, cudzołoży, a kto by odprawioną poślubił, cudzołoży. Rzekli mu uczniowie: Jeśli tak się przedstawia sprawa męża i żony, nie warto się żenić. A On im powiedział: Nie wszyscy pojmują tę sprawę, tylko ci, którym jest dane.” Ewangelia wg św. Mateusza, 19:9-11
To jest bardzo ciekawy
fragment na temat rozwodów – bardzo jasny w swojej wymowie: raz
zawarty związek małżeński związuje człowieka do końca życia.
Jednakże wielu ludzi niestety tego nie akceptuje. Nie może
zrozumieć, jak można związać się z kimś na całe życie bez
względu na to, co będzie działo się w przyszłości. To wydaje
się niewyobrażalnie trudne i ryzykowne – przecież nigdy nie
wiadomo, co przyniesie przyszłość. Ale – jak widać – nie
tylko ludziom współczesnym jest to trudno pojąć i zaakceptować.
Ówczesnym również trudno było się z tym pogodzić. A wręcz
spontaniczną reakcją słuchaczy było w ogóle odrzucenie
instytucji małżeństwa jako takiego – tak przerażającą była
dla nich perspektywa braku możliwości zmiany małżonka w
przypadku, gdyby coś poszło nie tak.
Ciekawa jest też reakcja
samego Jezusa na załamanie uczniów. Wynika z niej wyraźnie, że
sprawy dotyczące małżeństwa są trudne i niełatwe do
zrozumienia. Jezus podkreślił, że nie każdy pojmuje te sprawy. Więc
jeżeli buntujesz się na taką właśnie opcję małżeństwa, aby
być do końca życia z jednym partnerem i nigdy nawet nie rozważać
możliwości zmiany – to być może należysz właśnie do tej
grupy osób, która jednak nie daje rady pojąć istoty małżeństwa...
;)
| ||||||||||||||||||
sobota, 17 stycznia 2015
1. Tajemnica małżeństwa ;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz