„Nie
okradaj nędzarza, gdyż jest nędzarzem,
nie
depcz ubogiego w sądzie,
gdyż
Pan broni ich sprawy
i
pozbawia życia tych, którzy ich krzywdzą.”
Przyp.
Sal. 22:22-23
Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, jak ważne
jest ich postępowanie dla ich własnego życia. Chodzi o jakość
tego postępowania. Okazuje się, że można stracić własne życie
na własne życzenie w sensie bardzo dosłownym – i wbrew własnej
woli. Może to być jakiś nieszczęśliwy wypadek, śmiertelna
choroba, ale mogą to być też myśli samobójcze. Wystarczy tylko
krzywdzić ubogiego – a fatum śmierci mamy gwarantowane. Bo Bóg
pozbawia życia tych, którzy krzywdzą ubogich – a więc
pozbawionych realnej obrony przed niesprawiedliwością i krzywdą.
Dlatego oto – chcesz zachowywać życie – to nie krzywdź
ubogiego. Skrzywdzisz ubogiego – podepczesz swoje własne życie.
Taka prawda. Chcesz uwolnić się od fatum śmierci – napraw błędy
przeszłości związane z krzywdzeniem ubogiego; bowiem dopóki tego
nie zrobisz, śmierć będzie deptać Ci po piętach jak
najwierniejszy prześladowca. I nie zrobisz przed nim uniku; tylko
gorliwa modlitwa o Ciebie Twojej ofiary może Ci nieco przedłużać
życie tak, abyś miał więcej szans naprawienia swoich błędów.
Nie lekceważ więc spraw związanych ze sprawiedliwością w życiu,
bo dbając o sprawiedliwość i uczciwość we własnym postępowaniu
dbasz tak naprawdę o własne życie – i to w sensie bardzo
dosłownym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz